Informowaliśmy już o uchwale Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., sygn. akt III CZP 29/17, w której potwierdzono, że „Oceny, czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 3851 § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy”. W tym wpisie przedstawimy dokładniej fragmenty uzasadnienia, które mogą być istotne w sporach konsumentów z przedsiębiorcami, w tym zwłaszcza kredytobiorców (tzw. frankowiczów) z bankami.
W uchwale Sąd Najwyższy odwołuje się do stanowiska Rzecznika Finansowego, który wniósł do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie rozbieżności w wykładni prawa. Zgodnie ze stanowiskiem Rzecznika Finansowego „dla oceny, czy postanowienie ma charakter niedozwolony, miarodajny jest stan z chwili zawarcia umowy i okoliczności, które zaistniały do tego czasu. To, w jaki sposób postanowienie było stosowane (wykonywane), może mieć jedynie znaczenie wtórne (dowodowe), w tym sensie, że może stanowić dowód wspierający tezę o uczciwości lub nieuczciwości danego warunku umownego”.
Do poglądu przedstawionego przez Rzecznika Finansowego przychylił się również Prokurator Generalny „wnosząc o podjęcie uchwały, że ocena na podstawie art. 3851 k.c. i art. 3852 k.c., w ramach kontroli incydentalnej, przesłanek zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami oraz zaistnienia rażącego naruszenia interesów konsumenta, jest dokonywana przy uwzględnieniu stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz z odniesieniem do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której jest ona zależna”.
Jak wskazano w uchwale, podobne stanowisko do powyższych, zajął również Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który wskazał, że „dla oceny abuzywności postanowienia decydująca jest chwila zawarcia umowy, a sposób jego wykonywania pozostaje bez znaczenia”.
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu podkreśla m.in., że przepisy art. 3851 i następne kodeksu cywilnego „stanowią rdzeń systemu ochrony konsumenta przed wykorzystywaniem przez przedsiębiorców silniejszej pozycji kontraktowej, związanej z możliwością jednostronnego kształtowania treści wiążących strony postanowień, w celu zastrzegania klauzul niekorzystnych dla konsumenta (klauzul abuzywnych)”.
W uchwale podsumowane zostało dotychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego w tym zakresie, między innymi:
- Wyrok z dnia 19 marca 2015 r., IV CSK 362/14, gdzie przedmiotem sporu była umowa kredytu indeksowanego (z wykorzystaniem tabel kursowych banku). Sąd Najwyższy w omawianym wyroku stwierdził, że tzw. ustawa antyspreadowa spowodowała usunięcie z obrotu prawnego postanowień umownych wprowadzających niejasne reguły przeliczenia należności kredytowych. W wyroku wskazano również, że spłata kredytu doprowadziła do skonkretyzowania zobowiązań kredytobiorców, co zdaniem sądu doprowadziło do eliminacji abuzywności.
W świetle omawianej uchwały Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r. nie sposób zgodzić się z powyższym wyrokiem. Spłata kredytu nie mogła doprowadzić do „uzdrowienia” zapisów umowy, które były niedozwolone, a tym samym niewiążące od dnia zawarcia umowy. Również ustawa antyspreadowa nie mogła wprowadzić zasad wstecz, a tym samym umożliwić indeksacji oraz zasad przeliczania spłaty kredytu.
- Wyrok z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, którego przedmiotem była umowa pożyczki hipotecznej indeksowanej do franka szwajcarskiego. Kwota udzielonej i wypłaconej pożyczki była przeliczana na CHF według kursu kupna CHF ustalonego przez pozwanego na dzień wypłaty, a następnie pozwany przeliczał poszczególne raty z CHF na PLN zgodnie z kursem sprzedaży CHF oznaczonym przez Narodowy Bank Polski. Sąd potwierdził niedozwolony charakter tak ukształtowanych zapisów wskazując, że „ocena postanowienia powinna być dokonywana według stanu z chwili jej zawarcia oraz w okolicznościach jej zawarcia, przy uwzględnieniu umów pozostających z nią w związku i że nie są objęte tą oceną kwestie związane z wykonywaniem umowy”.
Sąd Najwyższy odwołał się również do innych orzeczeń, które nie były jednak aż tak istotne w tej sprawie.
Następnie w uchwale wskazano, że „wykładnia językowa art. 3851 § 1 zdanie 1 k.c. nie stwarza podstaw do przyjęcia, że w ramach oceny abuzywności postanowienia istotny jest sposób jego stosowania przez przedsiębiorcę.”
Uchwała potwierdza jednoznacznie, że najistotniejsze przy badaniu abuzywności jest zbadanie jak zapis umowy kształtuje prawa i obowiązki konsumenta. W jaki sposób przedsiębiorca stosuje postanowienie (która strona odnosi korzyści), nie ma istotnego znaczenia przy badaniu abuzywności.
Dla oceny naruszenia dobrych obyczajów mogą mieć również znaczenie okoliczności związane z zawarciem umowy, jednak również ta ocena powinna być dokonywana „według stanu z chwili zawarcia umowy”. Fragment ten jest o tyle istotny, że z dotychczasowych doświadczeń prawników Kancelarii Lexperiens wynika, że:
- Kredytobiorcom nie wyjaśniano w sposób należyty ryzyk związanych z indeksacją (ewentualnie denominacją) kredytu do waluty obcej;
- Kredytobiorcy często byli zachęcani do zawarcia umowy kredytu indeksowanego, np. poprzez przedstawianie zalet niższego oprocentowania w oparciu o LIBOR;
- W wielu przypadkach nie informowano kredytobiorców, że nie mają możliwości zawarcia kredytu w złotówkach bez mechanizmu indeksacji lub denominacji, co ostatecznie doprowadzało do zawarcia umowy kredytu z elementem walutowym.
Tabele kursowe banku
Co również ważne, bardzo istotnym elementem kredytów indeksowanych i denominowanych są kursy walut stosowane przez banki, tj. kursy wynikające z tabel kursowych ustalane samodzielnie przez banki. Nasze dotychczasowe doświadczenia pokazują, że w zasadzie żaden bank w umowie, regulaminie lub innym dokumencie przekazywanym kredytobiorcom nie wskazywał zasad kształtowania wysokości kursów walut obcych, które pozwalałyby na ich ustalenie lub chociażby weryfikację przez kredytobiorcę poprawności stosowanych kursów. Zawarcie we wzorcu umowy takich zapisów może prowadzić do uznania, że bank zachował się nielojalnie wobec konsumenta m.in. poprzez nieuwzględnienie jego uzasadnionych interesów.
Szara lista klauzul
Sąd Najwyższy odniósł się również do treści załącznika do dyrektywy Rady 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (treść dyrektywy znajdziesz tutaj). W załączniku tym umieszczono tzw. szarą listę klauzul (przykładowe klauzule niedozwolone). Na liście znajdują się m.in. tzw. klauzule modyfikacyjne, które umożliwiają przedsiębiorcy w trakcie wykonywania umowy na jednostronne lub automatyczne zmiany w umowie lub w zakresie obowiązków konsumenta. Sąd Najwyższy – odwołując się do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej – wskazał m.in., że dla dopuszczalności stosowania klauzul modyfikacyjnych bardzo istotne znaczenia ma wymóg ich przejrzystości. Poprzez przejrzystość należy natomiast rozumieć zwłaszcza „konieczność przejrzystego wskazania przyczyn uprawniających do zmiany i jej sposobu (mechanizmu) – tak aby konsument miał możliwość przewidzenia, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, zmian, jakie może wprowadzić przedsiębiorca lub ich konsekwencji ekonomicznych – a niekiedy także przyznanie konsumentowi prawa do wypowiedzenia umowy”.
W uchwale jest również prezentowany pogląd, zgodnie z którym ocena abuzywności powinna uwzględniać wszystkie okoliczności, które były znane przedsiębiorcy lub które mógł przewidzieć przy zawieraniu umowy. W tym kontekście warto zwrócić uwagę, że banki, jako profesjonaliści na rynku finansowym i przedsiębiorcy dużych rozmiarów powinni zdawać sobie sprawę z możliwości znaczących wahań kursowych, które mogą mieć bardzo negatywny wpływ na sytuację konsumentów. W takiej sytuacji warto rozważać braki zapisów polegające np. na wskazaniu kursu granicznego, który stanowiłby pewną ochronę dla konsumentów (zwłaszcza w kontekście dużych problemów banku z udowodnieniem rzeczywistego posiadania waluty na sfinansowanie kredytów wyrażonych w CHF, a tym samym wątpliwości co do ponoszenia ryzyka kursowego na równi z kredytobiorcą).
Podsumowanie
W uchwale Sąd Najwyższy wskazał jednoznacznie, że zarówno zgodnie z literalnym brzmieniem przepisów regulujących klauzule niedozwolone, jak również celem wprowadzenia tych przepisów do prawa polskiego oraz europejskiego, badanie abuzywności powinno mieć miejsce na dzień zawierania umowy. Wykonywanie umowy nie powinno mieć znaczenia przy ocenie niedozwolonego charakteru zapisów.
Sąd Najwyższy odniósł się również do bogatego orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który wielokrotnie wypowiadał się nt. klauzul niedozwolonych i wysoce pro-konsumenckiej interpretacji przepisów.
Jeżeli spłacasz lub już spłaciłeś kredyt indeksowany lub denominowany, zapraszamy Cię do kontaktu. Więcej informacji na temat możliwości działania wobec banku znajdziesz tutaj.
Udzielamy także wsparcia prawnego kredytobiorcom, którym bank wypowiedział umowę kredytu indeksowanego lub denominowanego.