
Przepisy pozwalają na wydziedziczenie bliskich osób. Wydziedziczenie uniemożliwia m.in. domagania się przez potencjalnych spadkobierców zachowku po spadkodawcy (więcej na temat zachowku możesz przeczytać tutaj). Jedną z podstaw wydziedziczenia jest uporczywe nie dopełnianie obowiązków rodzinnych. Możliwość wydziedziczenia na tej podstawie istnieje również w sytuacji, w której to spadkodawca przyczynił się do powstania konfliktu w rodzinie.
Możliwość wydziedziczenia dzieci, które nie wspierają ojca w potrzebie pomimo przyczynienia się ojca do powstania konfliktu w rodzinie potwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 marca 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. I CSK 424/17.
Sprawa rozpatrywana przez Sąd Najwyższy, dotyczyła powództwa o zachowek. Dwóch synów zmarłego domagało się od jedynego spadkobiercy testamentowego (nowej partnerski zmarłego ojca) zachowków w wysokości po 150.000 złotych każdy. W testamencie pisemnym (więcej o testamentach możesz przeczytać tutaj), spadkodawca wydziedziczył swoich synów, jako przyczynę wskazując m.in., że synowie nie udzielają spadkodawcy pomocy w chorobie, jak również starości.
Przyczyną złych relacji spadkodawcy z synami były konflikty rodzinne, wynikające m.in. z separacji, a następnie rozwodu zmarłego spadkodawcy z matką powodów. Zdarzenia te doprowadziły do powstania bardzo złych relacji pomiędzy spadkodawcą, a synami. Synowie pozwali m.in. ojca o alimenty. Już po rozwodzie i zasądzeniu na rzecz jednego z synów alimentów, w domu spadkodawcy oraz powodów dochodziło do licznych awantur, w tym do przemocy fizycznej. W wyniku jednego z zajść, spadkodawca zawiadomił policję w sprawie napaści i pobicia przez synów.
Sąd Okręgowy, który rozpatrywał sprawę w pierwszej instancji stwierdził, że nie zaszły okoliczności, które uzasadniają wydziedziczenie (więcej o wydziedziczeniu przeczytasz tutaj), co uzasadniało przyznanie zachowku synom zmarłego. Sąd apelacyjny (sąd drugiej instancji) wskazał natomiast, że w sprawie powinien być uwzględniany całokształt stosunków rodzinnych, w tym również przyczyny konfliktu tkwiące po stronie ojca (spadkodawcy), co spowodowało utrzymanie wyroku pierwszej instancji w mocy.
W związku ze skargą kasacyjną złożoną przez spadkobiercę zobowiązanego do zapłaty zachowku, Sąd Najwyższy badał m.in., czy w sprawie można rzeczywiście mówić o uporczywym nie dopełnianiu względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych. Sąd Najwyższy odniósł się m.in. do kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który wskazuje m.in., że rodzice i dzieci są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się (art. 87 KRO). Jako typowy przykład nie wypełniania obowiązków rodzinnych wobec spadkodawcy wskazano m.in. brak zainteresowania spadkodawcą w chorobie lub potrzebującym pomocy z uwagi na swój wiek. W tej sytuacji podkreślono, że również faktyczne zerwanie kontaktów rodzinnych może być uznane za nie dopełnianie obowiązków rodzinnych, chyba że nastąpiło ono wyłącznie z winy spadkodawcy.
Sąd Najwyższy uznał jednak, że w rozpatrywanej sprawie zaistniała możliwość wydziedziczenia synów przez spadkodawcę. Zerwanie więzi rodzinnej przez synów było długotrwałe oraz nasilone złą wolą. Spadkodawca co prawda przyczynił się do zerwania więzi rodzinnych, ale zdaniem sądu nie był on wyłącznie winnym takiego stanu rzeczy. Sąd uznał, że sam rozwód z matką powodów nie uzasadniał całkowitego zerwania przez synów więzi z ojcem, jak również dopuszczania się aktów agresji wobec ojca.
Sąd Najwyższy ostatecznie oddalił powództwo synów spadkodawcy z uwagi na ich skuteczne wydziedziczenie przez zmarłego ojca.