W dzisiejszej publikacji skupimy się na aktualnym stanowisku zaprezentowanym w wyroku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z dnia 15 czerwca 2023 r. Jest do wyrok przełomowy w historii batalii konsumentów z bankami w zakresie kredytów frankowych (wskazać należy, że wyrok TSUE może wpłynąć również na kredyty w innych walutach, jeżeli w umowie bank zastosował niedozwolone postanowienia umowne – tzw. klauzule abuzywne. Okoliczność ta otwiera dodatkowe możliwości dla konsumentów, którzy będą mogli dochodzić swoich roszczeń w oparciu właśnie o stanowisko TSUE).
Spis treści
- 1 Co zainicjowało wydanie wyroku w przedmiotowej sprawie?
- 2 Najważniejsze tezy wyroku TSUE i ich wpływ na konsumentów
- 3 Jeszcze przed wyrokiem TSUE, niezwykle ważną opinię wydał Rzecznik Generalny w przedmiotowej sprawie
- 4 Czy banki będą twierdzić, że wyrok TSUE jest niezgody z dyrektywą 93/13?
- 5 Z punktu ekonomicznego straty banku odbiją się bezpośrednio na konsumentach
- 6 Podsumowanie
Co zainicjowało wydanie wyroku w przedmiotowej sprawie?
W tym miejscu należy wyjaśnić, że wyrok C-520/21 zapadł po wcześniejszym skierowaniu wniosku o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym złożonym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie w dniu 24 sierpnia 2021 r. w sprawie sporu frankowego konsument kontra bank.
Najważniejsze tezy wyroku TSUE i ich wpływ na konsumentów
- jednoznacznie zostało określone, że banki nie mogą żądać od kredytobiorców wynagrodzenia z tytułu korzystania z kapitału, gdyż takie założenie jest sprzeczne z przepisami prawa unijnego;
- konsumenci mogą skierować do banków roszczenie w zakresie wynagrodzenia za korzystanie z kapitału (przepisy prawa unijnego tego nie zabraniają, a o takiej okoliczności mają decydować sądy krajowe);
- określenie wprost, że strona nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania;
- możliwe jest zawieszenie spłaty rat na czas postępowania sądowego przeciwko bankowi (tryb postępowania zabezpieczającego).
Zatem wyrok TSUE otwiera dodatkowe możliwości dla konsumentów w zakresie dochodzenia rekompensaty od banku. Jednocześnie konsumenci nie będą musieli się obawiać analogicznego roszczenia zwrotnego od banków w ich kierunku, gdyż TSUE jednoznacznie wskazał, że takie zachowanie banku jest sprzeczne z prawem unijnym.
Jeszcze przed wyrokiem TSUE, niezwykle ważną opinię wydał Rzecznik Generalny w przedmiotowej sprawie
Cytując stanowisko zaprezentowane w opinii Rzecznika Generalnego Anthony’ego Michaela Collinsa z dnia 16 lutego 2023 r.: „Jak słusznie podnosi Komisja w swoich uwagach na piśmie, powołując się na powszechnie uznawaną zasadę prawną wyrażoną paremią „nemo auditur propriam turpitudinem allegans”, strona nie może czerpać korzyści gospodarczych z sytuacji powstałej na skutek własnego bezprawnego działania. W szczególności w razie doświadczenia przez bank jakichkolwiek niekorzystnych skutków w następstwie uznania za nieważną umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki nie może on otrzymać rekompensaty z tytułu tych niekorzystnych skutków, ponieważ są one wynikiem wyłącznie jego bezprawnego działania.”. Wydaje się, że kwestia ta powinna mocno wybrzmieć w wyrokach naszych sądów krajowych.
Czy banki będą twierdzić, że wyrok TSUE jest niezgody z dyrektywą 93/13?
Z pewnością jest to jedna z opcji obrony przed konsekwencjami wyroku TSUE. Pytanie tylko, czy jest to opcja właściwa? Wydaje się, że wyrok TSUE nie narusza równowagi stron, która została tak mocno podkreślona przez dyrektywę 93/13. Jednocześnie należy mieć na uwadze fakt, iż wyrok z 15 czerwca 2023 r., jest wysoce niekorzystny dla sektora bankowego i instytucje te z pewnością będą starały się bronić swoich interesów. Czas pokaże z jakim skutkiem, ale już teraz można wskazać, że szala zwycięstwa przechyliła się zdecydowanie bardziej w kierunku konsumentów, którzy z każdym ważnym wyrokiem TSUE, uzyskują dodatkowe, mocne argumenty do walki z bankami przed sądami krajowymi.
Z punktu ekonomicznego straty banku odbiją się bezpośrednio na konsumentach
Nie należy zapominać, że każda przegrana banku to jego realna starta finansowa. Ogrom i skala przegranych spraw przez banki w przypadku kredytów frankowych, które zawierały postanowienia niedozwolone powoduje, że narastające koszty działalności banku będą przerzucone częściowo na konsumentów w postaci dodatkowych opłat za operacje bankowe etc. Nic w ekonomii nie ginie. Z całą pewnością straty banków na tak szeroką skalę wpłyną na generalne koszt obsługi bankowej wszystkich konsumentów – zarówno tych, którzy posiadają kredyt frankowy oraz tych, którzy instrumentów kredytowych nie posiadają.
Podsumowanie
Wyrok TSUE otwiera nowe możliwości dla konsumentów. Dodatkowo brak obaw konsumentów, że bank skieruje przeciwko nim roszczenia w zakresie korzystania z kapitału powoduje, że spora część konsumentów zdecyduje się dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Przynajmniej w teorii możemy spodziewać się zwiększonej ilości propozycji ugodowych od banków. Niezależnie od sytuacji warto jest każdorazowo skonsultować swoją sprawę i umowę kredytu frankowego z profesjonalnym pełnomocnikiem. Znakomita część ugód z bankiem w przedmiotowych sprawach jest zdecydowanie niekorzystna z punktu widzenia interesów konsumenta – warto jest mieć to na uwadze.